TRZY SPRAWKI


Czołem.

Dzisiejszy post chciałbym poświęcić kilku sprawom - szybkim, ale konkretnym.

Po pierwsze - zapraszam Was do odwiedzania strony Facebookowej szkoły BLACK HORSE, w której to mam przyjemność być lektorem. Co jakiś czas wpisuję tam drobnostki dotyczące języka, pracy z naszymi umiejętnościami, talentami innych.

Po drugie - jak widzicie, blog ten zmienił wygląd. Obraz na komputerach i na telefonach jest zupełnie odmienny. Mnie się podoba, lecz to jedynie moje odczucie😀. Jeśli myślicie zupełnie inaczej - dajcie mi znać. Acha, wersja na telefony może być przełączona na wersję komputerową. Efekt? Hmmm, całkiem ładny... Jak dla mnie😀😁.

Po trzecie - wpis ten jest wyjątkowo krótki, bo nadszedł ten dzień, tydzień - czas, kiedy zabrakło mi czasu na pisanie. Oczywiście, mógłbym po prostu usiąść do klawiatury i zacząć stukać cokolwiek, ale dla mnie byłoby to oszustwo wobec mnie i Was. Dlatego też dzisiaj ograniczę się zaledwie do tej drobnostki, życząc sobie i Wam, by grudzień był jednak lepszy od listopada.

Wokół nas Święta wylewają się z ekranów telewizorów. Niektórzy uznają to za irytujący skok na naszą kasę, nasze życie, ja jednak uwielbiam przesyt, tę naiwnawą atmosferę sztucznego śniegu, uśmiechniętych buziek i Let it snow płynącego z każdego kąta. 

Naładuję sobie baterię i za tydzień wrócę z nową siłą, z nowymi pomysłami.

Buziaki dla Was.

Do przeczytania.

Komentarze