JESIEŃ - Początek


Cześć.

Mam to do siebie, że często zaczynam książki, a potem ich nie kończę. Piętrzą się potem na stoliku nocnym i wyciągajądo mnie swoje karteczki, prosząc o uwagę. Ja zaś odwracam wzrok i biorę się za coś nowego…

Otwieram jedną z nich i znajduję fragmenty, które mogę pokochać. Całość książki zapewne pozostanie nieodkryta, lecz drobnostki grają wspaniałe partie w mojej głowie. Na przykład ta poniżej:

To doświadczenie pracy w ogrodzie nauczyło mnie, że nie ma żadnego powodu, by być ostrożnym lub bać się czegoś: życie jest niezłomne, napływa kaskadami, ślepo i zielono, czasem nas to przeraża, ponieważ my również żyjemy, lecz w okolicznościach do pewnego stopnia kontrolowanych, co sprawia, że boimy się tego, co ślepe, dzikie, chaotyczne, sięgające ku słońcu, ale najczęściej piękne. Piękne w dużo głębszy sposób niż czysto wizualny (…)

Co sprawia, że warto żyć?

Żadne dziecko nie stawia sobie tego pytania. Dla dzieci życie jest oczywistością. Życie rozumie się samo przez się: Nie ma żadnego znaczenia, czy jest dobre, czy złe. Dzieje się tak dlatego, że dzieci nie widzą świata, nie zastanawiają się nad światem, ale są w nim głęboko zanurzone, że stanowią z nim jedność. Dopiero wtedy, gdy tworzy się dystans między tym, kim one są, a tym, czym jest świat, pojawia się pytanie: co sprawia, że warto żyć?
K.O. Knausgard, Jesień, Kraków 2016, s.12-14.


Trochę jak w horrorze Stephena Kinga, gdy mała Ellie pyta ojca, który jest lekarzem, dlaczego umieramy, czy jej ukochany kot też umrze... I co to znaczy - umrzeć? Ellie rozumie słowa ojca dotyczące metabolizmu, jego skomplikowania, trwania, etc., lecz nadal jest dzieckiem, jej świat dopiero powstaje, a śmierć stanowi zaledwie słowo. I niech nim pozostanie.


Warto żyć i poznawać świat. Otwierać kolejne drzwi i z ciekawością zaglądać do pokojów.

Tyle na szybko dzisiaj. Wracam do rzeczywistości:)

PS Oglądałem "Smętarz dla zwierzaków"... Kiedy Ellie zginęła, a jej rodzice oszaleli z rozpaczy, czułem koszmarną gulę w gardle.

Warto!!!

Do przeczytania.

Komentarze