MOC CZY ŚREDNIACTWO?

Czołem.

Piszę tak na szybko, bo coś wpadło mi do głowy.

Blog ten poświęcony jest po części talentom i ich rozwojowi. Jestem pewien (co niejednokrotnie już podkreślałem i nadal będę to czynił), że każdy z nas ma jakiś talent. Ba, ma ich nawet WIELE. Ale co powinniśmy z nimi robić? Czy mamy obowiązek pielęgnować wszystkie, czy też spróbować skupić się na tych wybranych, najlepszych, najważniejszych, najsilniejszych...??? To dylemat na dziś. 

A może musimy powiedzieć sobie takie zdanie: "Wykorzystujmy to, co mamy silnego, nie zaś zasoby tej miernoty, która w nas siedzi. Znajdźmy lepsze rzeczy i pielęgnujmy, a olejmy wszystko to, co jest w nas znikome!"

Ha, takie to proste. A w życiu! Bo jak rozróżnić moc od średniactwa...? Napiszcie, co myślicie. Podzielcie się Waszymi spostrzeżeniami. Z chęcią zobaczę, jakie macie zdanie na temat naszych talentów - tych prawdziwych i tych maluczkich.

Do przeczytania.
Czy to prawdziwy talent? A może tylko plucie ogniem?

Komentarze